piątek, 2 sierpnia 2019

562. Marek Motyka

Cześć,
Dziś chciałbym przedstawić autograf, który dostałem od Marka Motyki.
Marek Motyka rozpoczynał swoją karierę w miejscowej Sole. Zdolnego chłopca szybko pozyskała Koszarawa. W seniorskim zespole tej drużyny piłkarz zadebiutował w 1974 roku, mając szesnaście lat. W 1976 roku zawodnik trafił do Hutnika Kraków.
Zimą 1978 roku Motyka trafił do Wisły Kraków. Zespół Białej Gwiazdy był wówczas naszpikowany gwiazdami, przez co młody obrońca, bał się, że nigdy nie zdoła wywalczyć sobie miejsca w podstawowym składzie i większość spotkań przesiedzi na ławce rezerwowych. W sezonie 1977/78 Motyka rozegrał 10 ligowych meczów, a wraz z drużyną został Mistrzem Polski.
Motyka grał twardo, lecz czysto, kartki nie eliminowały go z rozgrywek zbyt często. Przez kilka sezonów pojawiał się na boisku w każdym meczu ligowym.
W sezonie 1984/85 Wisła zajęła szesnaste miejsce i spadła do drugiej ligi. Czołowi gracze krakowskiego zespołu, w tym Motyka, otrzymali natychmiast propozycje gry w innych klubach. Zawodnik pozostał w drużynie, bo chciał przywrócić jej dawny blask.
Po trzech latach, Wisła powróciła do I ligi. Motyka nadal był podporą defensywy Białej Gwiazdy. Nosił również opaskę kapitana. Pożegnalny mecz w barwach Wisły rozegrał 25 listopada 1989 roku, kiedy to wystąpił w wygranym 2:1 meczu z Zagłębiem Lubin, rozegranym w Krakowie.
W 1990 roku Motyka podpisał kontrakt z SK Brann. Zawodnik rozegrał tam osiem ligowych meczów, a jego drużyna zbankrutowała. Piłkarz szybko powrócił do Polski i od razu udał się do zarządu Wisły. Działacze krakowskiej drużyny wprowadzili jednak politykę odmładzania składu i nie podpisali kontraktu z 33-letnim graczem. Następnie Motyka na krótko związał się z Hetmanem Zamość.
Wiosną 1992 roku Motyka przeszedł do innego krakowskiego zespołu - Cracovii. Marek Motyka zadebiutował w barwach narodowych 17 lutego 1980 roku w przegranym 0:1 meczu z reprezentacją Maroka. Łącznie wystąpił w ośmiu spotkaniach. Wszystkie odbyły się w 1980 roku. 
Autograf zdobyłem osobiście podczas meczu oldboyów Wisły Kraków.

Dwa poniższe autografy wędrują na wymianę:

Jak zdobyty : Osobiście
 Ile czekałem: -
Jakość: Oryginał

4 komentarze: